poniedziałek, 11 marca 2013

Wzięty przez zaskoczenie

Wiem, że byłam niejako tajemnicza na temat mojego opowiadania pt: Wzięty przez zaskoczenie
(okładka wkrótce)
i po za kilkoma razami, kiedy nadmieniłam ten tytuł, nie rozwijałam tematu.
Nie było to umyślne, ale wynikało raczej z tego, że do końca nie byłam pewna jak się rozwinie ta historia.
Och! I rozwinęłsię i to jeszcze jak.
Mam wrażenie, że ze zwykłego opowiadania, historia Blake'a i Harry'rgo przeistoczyła się w powieść.
Zaczęło się od tego, że postanowiłam połączyć książki 
Zagubiony pamiętnik

 z 
Wziętym przez zaskoczenie.
Zrobiłam to z kilku powodów, m.in, bo to świetny sposób na promocję książki. Ale także ze względu na to iż moi bohaterowie z Zagubionego pamtnika - Morgan i Ryan, potrzebowali przyjaciół.
Myślę, że właśnie dlatego Blake i Harry zyskali całkiem nowe życie.

Sądzę, że pora abyście poznali ich.
 Kiedy zobaczyłam te zdjęcia, miałam z miejsca przed oczyma moich bohaterów.

 Blake
 Oczywiście nie roszczę sobie żadnych praw autorskich do zdjęć ;)
 Harry

Blake Rattis to ciężko pracujący, przyziemny mężczyzna. Uważa się za tak zwyczajnego, że wręcz idealnie pasuje we wszystkie standardowe ramki i szufladki. Prowadzi małą firmę sprzątającą po remontach *(Mówisz i masz), ponieważ ponad wszystko ceni sobie niezależność i ma problemy z autorytetami. Jedyną jego opcją było zostać szefem samego siebie.
Stety czy niestety Blake ma zwariowaną przyjaciółkę Evette Conti, która jest fotografem-grafikiem. Znają się jak łyse konie i uwielbiają doprowadzać do szaleństwa. 
Są jak ogień i niewzruszona skała, 
i kochają się bardziej niż rodzeństwo od przedszkola, gdzie się poznali.
Prośbą, groźbą i przekupstwem kobieta namawia go, aby wziął udział w zleceniu, które przyjęła
Miał pozować do zdjęć, do okładek, które miała stworzyć. 
Oferta była lukratywna, dawała jej możliwości rozwoju 
i sporo pieniędzy - których Blake potrzebował zawsze i nieodmiennie. 
Jak mógł się więc nie zgodzić?
Właściwie musiał!
Problemem był tylko jeden, malutki, drobniutki szczególik...

Te okładki miały być przeznaczone do homoerotycznych romansów.
A jego partnerem miał być przystojny Harry Swan, który pojawił się nagle i znikąd. 
 Blake nie potrafił sobie wyobrazić siebie pozującego, a pozującego z innym facetem, wręcz nie ogarniał psychicznie. Zbyt był dumny jednak, aby poddać się zanim spróbował. 
Cztery wyzywające, prowokujące i seksowne zdjęcia później, już nic nie miało być takie jak kiedyś.
Pozowanie z mężczyną w ramionach, może zmienić życie człowieka nie do poznania. 

Zwłaszcza, że wszystkie aspekty dotychczas nudnego, ponurego życia Blake'a nagle zaczynają się przeplatać z nieoczekiwanymi zwrotami sytuacji. Evette stara się wydusić z nich wszystko i więcej, a jej wymagania w końcu płoszą Blake'a. Nie chce i nie może ulec jej naciskom i własnym oporom. 
Po raz pierwszy od wczesnego dzieciństwa, kiedy to owinęła go sobie w okół swojego małego, szczupłego paluszka, stawia się  jej i po kłótni wypada ze studia.

Pierwsza okładka jest perfekcyjna i okazuje się, że ubranie i postawa życiowa kryją więcej niż oko może zauważyć.
Udawanie, choć przez chwilę dzielnego Wojownika z fikcyjnej opowieści, odziera Blake'a z kamuflażu, więc jedyne co mu pozostaje, to zwiać i przypomnieć sobie jakie jego prawdziwe życie jest - brud, pot i harówka.
 I że nie ma w nim miejsca dla Harry'ego i świateł studia fotograficznego.

Harry jest idealnym Magiem, a przynajmniej Ev tak uważa, a skoro ona tak uważa, nie ma z nią dyskusji. 
Nie żeby Harry miał zamiar się opierać. Jedno spojrzenie na mężczyznę, którego żadne marzenia nie potrafiłby wykreować perfekcyjniejszym i już było po nim. 
Szybko daje sie wciągnąć, nie tylko w plany Evette, ale i w ich życie prywatne. Nie uświadamiał sobie jaki był samotny, dopóki ta parka nie wkroczyła w jego życie z hukiem, hałasem i słownymi przepychankami.
Nie łudził się, że ma szansę u Blake, ale wyglądało na to, że jego głupie serce nie słuchało rozsądku. 
Komplikacje i coraz większe grono nowych znajomych po raz pierwszy nie przerażało go. Nawet jeśli istniała pewna groźba, że prawda o nim ujrzy światło dzienne.

Może, ale tylko być może pewne nadzieje zaczynają budzić się w jego duszy, gdy Blake nagle decyduje się na dokończenie sesji fotograficznych, kiedy młody i przystojny Ryan *(Zagubiony pamiętnik) wkracza w ich życie i do studia, jako praktykant Evetty
Błyskawicznie znajdują wspólny język z Harrym, co nie podoba się ponuremu mężczyźnie
Nieodwzajemnione uczucia najwyraźniej są bardzo pospolitą dolegliwością wśród młodych gejów i ich heteroseksualnych przyjaciół...
 
  Zwyczajnie żyć jest bardzo trudno i Blake wie to lepiej niżby chciał. Prawdziwy problem zaczyna się, kiedy przyjaciele chcą go uratować od tej nudnej, zwyczajnej egzystencji.
A piękny mężczyzna trzymany w ramionach ma najwyraźniej sporą siłę perswazji.  
  

Historia Blake'a, Harry'ego, Morgana i Ryana przeplata się, bo przecież, czego chce każdy człowiek w życiu?
Być szczęśliwym.
Tylko sposoby na osiągnięcie tego szczęścia bywają różne.

    

Wzty przez zaskoczenie 
będzie publikowany na blogu, a Zagubiony pamiętnik będzie do nabycia w księgarniach internetowych. 
Nie obiecuję kiedy, bo jeszcze nie wiem. Kusi mnie, aby zacząć już publikować pierwsze rozdziały. Muszę się skonsultować z moją betą, (Luaną) bez której bym sobie nie poradziła i edytorką J.Jung, która czasem pomaga mi dopracować teksty, które publikuję.
Obie książki są połowicznie ukończone, choć  
Wzięty przez zaskoczenie
nadal się wydłuża, im więcej bohaterów znajduje swoją drogę do ich opowieści.
Tak się właśnie stało z bohaterami 
*Mówisz i masz   
o których wam nie mówiłam.
To coś absolutnie nowego i niespodziewanego, choć projekt powstał do tej książki już bardzo dawno temu, właściwie jako jeden z pierwszych. Pewnie wywoła zamieszki.
Jared Saton - główny bohater tej książki - współpracować będzie z Blake'm. Ale o tym innym razem... :)


 
*Mówisz i masz (M/M/M) WiP

4 komentarze:

  1. Och! Cudownie droga Akfa! Pieknie nas wprowadziłaś w historię, która (mam nadzieję) szybko ukaże swe pierwsze rozdziały, tutaj na blogu. Jestem przeszczęśliwa dzięki wiadomości o nowym opowiadaniu i niechybnie niebawej publikacji. Zdjęcia bohaterów są nieziemskie. Już narobiłaś mi smaka na nową historię tych seksownych mężczyzn. Liczę na szybkie zaspokojenie głodu dzięki odcinkowi, który, znając Ciebie ukaże się niebawem.
    Pozdrawiam i życzę dużo weny i czasu do pisania.
    Desire

    OdpowiedzUsuń
  2. Mrrrr, mrrrrr, mrrrrr *mruczy z zadowoleniem* Ty wiesz jak człowiekowi osłodzić dzień. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Co ja widzę? Niesamowity opis i propozycja rozdziałów. Achhhhhhhh.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moi mili po dogłębnym zastanowieniu - bo nie lubię składać obietnic, których nie potrafię dotrzymać i cierpię katusze, kiedy mi się to zdarza - postanowiłam dodawać rozdziały Wziętego przez zaskoczenie co dwa tygodnie. Pierwszy rozdział ukaże się za tydzień, w weekend, najprawdopodobniej w niedzielę. Mam nadzieję, że mile was zaskoczy i spełni wasze oczekiwania :)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń

I co sądzisz?