Cały dzień mam tak:
Na niczym nie mogę się skupić i chyba będę zapieprzać po ścianach.
Żeby to jeszcze przełożyło się na natchnienie do pisania...
... choć weny mi nie brak...
mam wręcz za dużo pomysłów na raz...
O.o czyżbym przedawkowała... kofeinę?
Ups brak weny :( Nieeeeee !!!!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo wenyyyyyyyy :D
Chyba raczej nadmiar :) w głowie mam młyn i ta piosenka mnie prześladuje. Nic się nie martw. Właśnie piszę Zagubiony pamiętnik i Wzięty przez zaskoczenia... bo na nie pora :)
UsuńPozdrawiam i dzięki